Jak to pięknie brzmi... Nareszcie, u siebie, na swoim, w domu... W końcu jest miejsce, na które możemy tak powiedzieć...
Tylko, czy ja to czuję? jeszcze nie. Jeszcze pewnie trochę czasu minie zanim przyzwyczaję się do nowego adresu, do miejsca, do dźwięków, nowych obowiązków, trybu życia itp...
Na razie jest dobrze, tak psychicznie, chociaż mieszkamy na kartonach i skrzynkach na razie, mebli mamy jak na lekarstwo ;) Ale najważniejsze, że jest internet, lodówka i kuchenka :D
Na razie czujemy się trochę jak na wczasach. Jak byśmy do jakiejś agroturystyki przyjechali. Szczególnie takie były pierwsze dni, gdy musieliśmy trochę odpocząć po tym trudnym czasie - remont, przeprowadzka. Obejrzeliśmy połowę naszych filmów na płytach :D Było super :)
Jedynym minusem jest to, że Jagódka zachorowała (nie wspominając, że ja przeprowadzałam się na antybiotykach).... Ale są i dobre strony tego - poznaliśmy nasza przychodnię, która okazała się naprawdę fajna :) A jechałam z nastawieniem, że trzeba będzie znowu walczyć o swoje, a jestesmy tak pozytywnie zaskoczeni, że hej :)
Na razie powoli ogarniamy się, rozpakowujemy, robimy jakieś meble z bali, które były pod podłogą. Jest dobrze :)
Zmęczeni, ale szczęsliwi :) |
Kuchnia na razie wygląda tak... |
Łazienka prawie jest wykończona. |
W weekend robiliśmy porządki przed domem. |
A kozy chodzą za Arturem cały czas :) |
Zastanawiałam się, co się dzieje, bo cisza nastała, a tu taka niespodzianka. Wygląda wszystko bosko, aż dziw bierze, ze tak szybko to ogarnęliście. Teraz tylko zdrowia życzyć i przyjemnej pracy. M. cudnie wygląda z kózkami.
OdpowiedzUsuńAle to wszytsko nie było niewykonalne, naprawdę :) Pogoda nam sprzyjała, a poza tym nie stac nas na wynajmowanie juz domu...
UsuńA zdrowie bardzo ważne, dziękujemy!
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Macie piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuń:D dziękujemy!
UsuńPodłoga w kuchni baaardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńOswajacie sie z nowym miejscem , a jak miło będzie potem ten czas wspominać !
Taka podłoga jest w kuchni i w korytarzu. Fakt, wyglada super :D Dzięki, Basiu :)
UsuńA wspominamy juz teraz czas sprzed kilku tygodni, jak tu wszedzie były jeszcze wyrwy w podłodze :D
Oby Wam się dobrze mieszkało!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :-)
Już się dobrze mieszka :D Cisza, spokój.. Ech... Tylko ten wiatr, który okiennicami macha ;)
UsuńŚwietne ten kloc pod umywalką :) Powoli do przodu, przynajmniej na brak zajęcia przez dłuższy czas narzekać nie będziecie :) Fantastyczny weterynarz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKloc jest pod umywalką i pod baterią :) Musze drugie zdjęcie wrzucić :)
UsuńNa brak zajęcia to teraz już nigdy nie będziemy narzekac ;)
Dzięki!
Cudnie jest! Łazienką obłędna! Reszta taka też będzie. Powolutku się zadomowicie. Zdjęcia KózPasterza świetne :)
OdpowiedzUsuńhehehe :) KózPasterz, jak malowany ;)
UsuńPowolutku, bardzo powolutku.
Uwielbiam Was i ślę całuski i przytulańce! I mnóstwo energii! NA SWOIM, cudownie to brzmi! :*
OdpowiedzUsuńDzięki :D My też ściskamy i pozdrawiam!
UsuńPięknie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń:D pozdrawiamy!
Usuńbardzo ładnie Wam idzie, noga od umywalki w lazience boska:-)
OdpowiedzUsuńczekam na foty z meblami z bali, pozdrawiam!
Do mebli z bali to pewnie jeszcze dłuuugo... Teraz będzie wolniej wszytsko szło, ale mamy nadzieję, że coś w kuchni do świąt powstanie ;)
UsuńDziękujemy!
trafiłam do niesamowitego miejsca chyba w najlepszym czasie- będę oglądała jak wszystko powstaje od początku :) Trochę zazdroszczę Wam tego miejsca, tych okoliczności... Ech, jak dobrze uciec z miasta.
OdpowiedzUsuńOlu! Jest mi bardzo miło, że do nas trafiłaś. I widzę, że tez fotografią się zajmujesz, więc po fachu ;)
UsuńZapraszamy do nas częściej :D
Ewa