Zostałam zaproszona przez właścicielki
Zatoki Sztuki w Sopocie
do wzięcia udziału w jarmarku 4 grudnia!!! Bardzo się cieszę, bo
jeszcze tam nie byłam, więc baaardzo chętnie zwiedzę to nowoczesne
centrum kultury, poza tym wyrwanie się z domu będzie bardzo cenne, a
spotkanie ze znajomymi jeszcze cenniejsze:)
A tymczasem - pieczenie jabłek:D
Bardzo się cieszę, że tak dużo osób zapisało się do tej pory na
rozdawajkę mokoszową;) Jest mi niezmiernie miło widzieć codziennie nowe osoby obserwujące. Bawcie się tu dobrze i może odwiedzicie nasze stoisko w Sopocie:)
Pieczone jabłka...
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :D
Pieczone jabłka zapowiadają się pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mam nadzieję, że po wypaleniu też będą ciekawe:)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko nie będą miały zbyt wiele "lukru" to powinny być idealne :D
OdpowiedzUsuńA szkliwisz barwnymi szkliwami czy najpierw barwnik+bezbarwne szkliwo?
OdpowiedzUsuńDrugą metodą wychodzi delikatniej ;) można bardziej zapanować nad efektem końcowym. Fakt ,że ja pracowałam na darowanych szkliwach( jak to w państwowej placówce) i często były stare a efekt końcowy czasami przyprawiał o zawał i moje figurki dą w większości bez szkliwa ;)
Mamy gotowe szkliwa, które dają piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię glina szamotowa + szkliwone niektóre elementy:)