piątek, 10 maja 2013

Trzy pannice anielice

Powistały kolejne, już poszkliwione, dziś wyjęte z pieca:) Mam nadzieję, że robię je coraz ładniejsze:)





 Jakby co, to ten z kotkiem jest jeszcze wolny:)
Pozdrawiam, miłego weekendu wszystkim, którzy mają wolne i miłej pracy wszystkim, którzy, tak jak my, muszą pracować:)

2 komentarze:

  1. przepięknie Ci wyszły :) a ten z kotkiem najpiękniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) A mój ukochany to granatowy. Zostaje ze mną:)

      Usuń

Chyba nie ma się co łudzić...

....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...