Powistały kolejne, już poszkliwione, dziś wyjęte z pieca:) Mam nadzieję, że robię je coraz ładniejsze:)
Jakby co, to ten z kotkiem jest jeszcze wolny:)
Pozdrawiam, miłego weekendu wszystkim, którzy mają wolne i miłej pracy wszystkim, którzy, tak jak my, muszą pracować:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba nie ma się co łudzić...
....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...
-
We współpracy ze słupską pracownią jubilerską powstały takie oto wyroby z brązu, amulety, wisiorki, ozdoby: W...
-
....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...
przepięknie Ci wyszły :) a ten z kotkiem najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A mój ukochany to granatowy. Zostaje ze mną:)
Usuń