poniedziałek, 13 lutego 2012

Ptasiobroszki

Broszki zrobione na zamówienie - odfrunęły zanim zdążyłam je porządnie sfotografować:) mam nadzieję, że dobrze się noszą nowym właścicielkom:)
A kolejne w piecu razem z zaległymi cukiernicami...


11 komentarzy:

  1. Wspaniałości!!! ćwir, ćwir, ćwir!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, no padłam :) Jejku jakie cudne - są przecudowne :) Gratuluję wyszły Ci przepięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. słodkie są:)))) napuszone ptaszki - nic dziwnego, w końcu nadal mróz trzyma:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję:) Cieszę się, że się podobają:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Brać nowe ptaszory! Póki są.
    Na żywo rewelacja- a i guziczki i mini cukiernica ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D dziękuję! szczerze mówiąc to nie spodziewałam się aż takiego miłego odzewu:) chociaż osobiście lubię je bardzo i cieszę się, że się spodobały:)

    OdpowiedzUsuń

Chyba nie ma się co łudzić...

....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...