Amulety dla kobiet oczekujących na swoje dzieciątko.
To bardzo miły czas, ja wspominam te chwile z wielkim wzruszeniem. Oby każda z Was miała takie wspomnienia.
Rzeźby są indywidualizowane, robimy je na zamówienie, ale będzie można wkrótce wybrać swoją z naszego sklepu. Ich wielkość to od 7 do 12 cm.
A te wkrótce trafią na wystawę w Ustce. Wkrótce informacje.
Miłego oglądania:)
A na koniec ciekawostka - oto ciężarna, od której wszystko się zaczęło, jakiś rok temu. Rzeźba pękła podczas pierwszego wypału i leżała sobie na półce, bo żal mi było ją wyrzucić. No i za rada koleżanki, żebym jednak ją poszkliwiła (dzięki Monika), tak właśnie zrobiłam, i powstała rzeźba pod tytułem: "Poród"
Bardzo osobiste są te amulety. Widać w nich cierpienie , trud oczekiwania ale i ogromna miłość. Dobrze,że nie wyrzuciłaś pierwowzoru. Myślę ,że Cie uduchowił , a ty po prostu musiałaś dojrzeć to stworzenia tych amuletów. Pozdrawiam bardzo serdecznie, Grzegorz
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo ciekawe, że każdy widzi w nich coś swojego.
UsuńCiesze się, że się podobają:)
Pozdrawiamy, Grzegorzu!
świetne... ta ostatnia rewelacyjna a z ta ruda się bym mogła utożsamić :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem:D
Usuńfajny pomysł! podoba mi się to,że kobiety nie mają szczegółów na twarzy - jak paleolityczne Wenuski :)
OdpowiedzUsuńA ostania figurka - rewelacyjnie wygląda!
ps. z tymi ciążami to różnie bywa- moja pierwsza była super, a drugiej miałam już dość po I trymestrze;)
O, super, że o tym piszesz. Ja raczej myślałam o Mokoszy (ciekawe, czemu, hehehe), czyli o tworze późniejszym, ale fakt, że wszystkie tego typu wyobrażenia jakby mają jedno źródło. Poza tym chciałam, żeby każda osoba mogła się z nimi utożsamić, a cechy indywidualne, to włosy, które bardzo mocno charakteryzują każdego z nas i przez tak mały detal można uzyskać osobowość.
UsuńJa miałam ciążę dość lekką, nie mówiąc o I trymetrze, ale krótką;) Tylko 33 tygodnie:D:D
Bardzo mi się podoba pomysł no i oczywiście wykonanie. Są uczucia, absolutnie je widać. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj, Mariolu:) Cieszę się, że Ci się podobają, to bardzo miłe usłyszeć komplement od człowieka po fachu!
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe! Szkoda, że ja takowej nie posiadałam, będą ciężarną... Wierzę, że przyniosła by mi szczęście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Dziękuję! Bardzo się cieszę się podobają:)
Usuń