Przede wszystkim - bardzo dziękujemy za wspaniałe życzenia dla naszej Jagódki! Jesteście wspaniałe! A zdarzyła się kolejna ważna w jej życiu - zaczęła chodzić do przedszkola! Oczywiście było ciężko...ale nam, rodzicom. No dobra...Mi....Wyłam jak bóbr, gdy ją zostawiłam za drzwiami...
A teraz aniołek. Jest zrobiony na zamówienie - dla małej dziewczynki, która, gdy go zobaczy, ma pomyśleć, że to właśnie JEJ aniołek. Mam nadzieję, że uda się osiągnąć ten cel. Mam nadzieję, że się spodoba:)
A aniołek z poprzedniego posta KLIK właśnie się wypala na biskwit. Trzymajcie kciuki!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba nie ma się co łudzić...
....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...
-
We współpracy ze słupską pracownią jubilerską powstały takie oto wyroby z brązu, amulety, wisiorki, ozdoby: W...
-
....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...
dla mnie bomba !!!
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńO rany jaki piekny, zamyslony i z kotem zaprzyjaźniony. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń