Czas minął nam jak błyskawica, a efekty możecie oglądać na zdjęciach - tak się dziś bawiliśmy:)
Zapoznanie:) |
Wybór materiałów - to nie było proste - jak tu wybierać spośród tak ogromnej ilości kolorowych, błyszczących, ślicznych koralików i sznureczków:D |
Dopasowywanie kolorów, projektowanie... |
No i do roboty - pierwsze wkłucie:) |
Mogliśmy również podziwiać prace Kasi i Kai - naszych intruktorek |
I dokolutka - już coś się ukazuje:) |
To wcale nie jest proste - wręcz odwrotnie - pomoc była baaardzo wskazana |
Jak efekt już jest widoczny - jeszcze bardziej chce się pracować |
A oto efekty dzisiejszych warsztatów;) |
Fajnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby. Ta zielona przecudna :)
Ja się męczyłam wczoraj, może jeszcze raz spróbuję
:*
Ooo, próbuj, próbuj:D Ja to chyba się do tego nie nadaję, tylko obserwowałam i lepiłam oczywiście w kąciku:D
OdpowiedzUsuńEwa
Ta zielona zawieszka, broszka jak kto woli, jest moja;-) Oczywiście kaboszon od ciebie Ewo!
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Czekałam, aż sama napiszesz:)
UsuńSuper prace :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na piękno tych prac czasami mam ochotę wrócić do szutaszu... pudełeczko ze sznurkami gdzieś się tam kurzy
OdpowiedzUsuńświetne prace!!! a sutasz to faktycznie nie taka prosta sprawa :(
OdpowiedzUsuńmakrama mi się marzy tylko daleko do Was :(
buziaki :)