wtorek, 6 listopada 2012

Powrót do Dziadów i buły:)

Na chwilę skoczmy w przeszłość - jak to u nas było z dziadowską dynią;)
Najpierw Tatuś z Jagódką ryli, dziurkowali, rzeźbili:
 żeby powstała mokoszka:
 która podświetlona żyrandolem wygląda tak: (a w całej okazałości post niżej)
 A tak było w pracowni podczas Piątkowych Polepiuchów:
 Nawet miseczka może posłużyć za świecznik:
 A oprócz tego praca wre:
A kuku:)
 A tu warsztat Ruthry, powstaje na nim duża patera z symbolami Swarożyca:
 A na następny dzień......

 :D:D:D Buły z przepisu Wiewióry!! Polecam, na jej blogu jest mnóstwo bardzo fajnych, łatwych przepisów:)
 Czekamy, czekamy....
 I nareszcie!!!!! Już w piżamie;)

 Było pyyyyysznie:)
Pozdrawiamy! Miłego wieczoru!

12 komentarzy:

  1. Oj Robaczki ale jesteście fajni :) Super zobaczyć Wasz warsztat no i całą radosną trójeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) fajnie u Was i miło, że buły się udały i smakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę Ci powiedzieć, że nowa fryzura powala! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* :D:D:D dziękuję:) ale fajnie, że Ci się podoba:D ja czuję się jak nowo narodzona:)

      Usuń
  4. Dlaczego tak daleko jesteście ode mnie? Piękna z Was rodzina :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odległość to kwestia względna:) Ale mogłoby być bliżej...

      Usuń
  5. Skąd u Was tyle energi:-) Gdynia Pozdrawia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to skąd?:) Łod morza, Panie;) Pozdrawiamy Gdynię;)

      Usuń

Chyba nie ma się co łudzić...

....że będę prowadzić regularnie tego bloga... łatwiej jednak nam jest to robić na fb, bo szybciej wstawia się posty i szybciej jest reakcja...